Kluza RT przed Moris Cup Jahodna
29/05/2014
Waldek Kluza: "Awaria, jaka dopadła nas na Bieszczadzkim Wyścigu Górskim w Załużu sprawiła, że w najbliższy weekend w Jahodnej nasz zespół czeka, tak naprawdę drugie rozpoczęcie sezonu. Po powrocie z Sanoka sporo czasu poświęciliśmy na analizę całej sytuacji. Nie tak miał wyglądać tamten weekend, ale na to już nic nie poradzimy. Przed nami wyjazd na słowacką rundę sezonu i kolejne wymagające wyzwanie. Załuż pokazał jak mocną stawkę zawodników mamy w tym sezonie, a po liście zgłoszeń Moris Cup Jahodná widać, że będzie jeszcze trudniej.
Organizator pozytywnie nas zaskoczył, gdy już w Załużu dostaliśmy do ręki gotowy regulamin w języku polskim. Widać, że duży nacisk postawiono na dobrą współpracę z zawodnikami, a taka postawa cieszy. To czego na Moris Cup Jahodná na pewno nie zabraknie to niezapomniana atmosfera wielkiego sportowego święta. Będzie to drugi mój start na tej, chyba jednej z najciekawszych tras w GSMP. Poprzednio w 2o12 roku, gdy tu rywalizowaliśmy jazda na tej trasie była dużym wyzwaniem. Dzięki czystej i skutecznej jeździe udało nam się wygrać rundę w swojej klasie, więc wspomnienia mamy dobre. W tym roku warto by tą tradycję podtrzymać, ale jestem daleki od zakładania planów na ten start. Cel jest tylko jeden – przejechać czysto wszystkie podjazdy i w pełni wykorzystać potencjał Colta. Niedosyt po pierwszej rundzie jest bardzo duży, a ciężko o większą motywację do walki. Mamy nadzieję, że tym razem pech już nas ominie i będziemy mieli powody do dumy i świętowania, nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla naszych wiernych kibiców.
Zapraszam na drugą rundę sezonu 2014. Do zobaczenia w Jahodnej.